Na blogach czytam, jak bardzo większość z Was tęskni do wiosny. Proszę, oto wiosenna poduszka! Śniegu u mnie sporo, więc poduszka jako zwiastun wiosny... ale ze śniegiem w tle :)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, za wpisy, za pochwały (serce rośnie!)... za to, że jesteście :) Zaglądajcie proszę nadal!
Pozdrawiam :)
Jola
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaka ładna zieleń :)
OdpowiedzUsuńOby ta podusia przyciągnęła wiosnę i słoneczko :)
A u Ciebie wylęgarnia serduszek, czy co? Rzuć jedno, bo moje już takie sfatygowane! ;>
OdpowiedzUsuńpiękna podusia, na takiej można śnić o wiośnie,
OdpowiedzUsuńa ten materiał w kropeczki coś mi znajomo wygląda :)
Jest cudowna.Czekam razem z Tobą na zieloną wiosnę.
OdpowiedzUsuńśliczna i ten ścieg którym serduszka przyszywałaś i te pikowanie ... ja też chcę tak umieć .....
OdpowiedzUsuńJak Ci Jolus nie szkoda takiej slicznej podusi na snieg postawic..jak patrze na Twoje prace to natychmiast chce mi sie cos szyc.)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne zielono-wiosenne serducha!!!
OdpowiedzUsuńPiękna poducha!!!! Chyba ta wiosenna podoba mi się bardziej niż walentynkowa, ale to pewnie ze względu na zielony kolor ;)
OdpowiedzUsuńJolu, te Twoje poduchy powinny być w Sèvres jako wzorzec poduch pikowanych !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo :) Mnie też się podobają te poduchy i... będzie ich więcej! Ale to już nuuudne będzie chyba, co? Pokażę w najbliższym czasie co innego jednak :)
OdpowiedzUsuńJola, przepiękne!!! Bardzo bym chciała tak umieć :)
OdpowiedzUsuńJola, przepiękne!!! Bardzo bym chciała tak umieć :)
OdpowiedzUsuńYenulka :) Ty podwójnie się zachwyciłaś ;) Dziękuję! Nauczysz się :)
UsuńYenn dwa razy, a mój wpis znowu zniknął .... wrrrrrrrrrrr.
UsuńJola, ja z telefonu pisałam - a on ostatnio robi to co on chce, a nie to co ja mu każę :)
UsuńCo nie zmienia faktu że poducha jest piękna i podwójny zachwyt jak najbardziej powoduje :D
Jolu, zaglądam tu od jakiegoś czasu bo przepiękne rzeczy robisz :)
OdpowiedzUsuńPodusia cudna, nie pogardziłabym taką :)
Dziękuję BogaczKo :) Ja do Ciebie też zaglądam, nawet o tym nie wiesz!
UsuńWiosenna, miłosna i w moich ulubionych kolorach. Piękna!!!!!!
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja też lubię zielony :)
UsuńŚwietna i kolorystycznie i wzorniczo - będą inne kolory ?
OdpowiedzUsuńBędą inne kolory, będą. Tylko nie wiem czy pokazywać. Nuuuda... ;)
UsuńPrześliczna poduszka, ja właśnie potrzebuję dwóch i nie umiem nic wymyślić ciekawego...
OdpowiedzUsuńCzarodziejko, wyczaruj coś ciekawego ;) Szukaj inspiracji. Ja zaglądam "tuitam", potem jedna chwila i... jest pomysł!
Usuńzielona wersja chyba jeszcze bardziej mi sie podoba niż czerwona :)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci to Jolciu wyszło ^^
Dziękuję Nailaa :)
UsuńPrzecudna i taka optymistyczna!
OdpowiedzUsuńHa! Bo ja też jestem optymistyczna ;)
Usuńcudowna poduszeczka, taka soczysta :-)
OdpowiedzUsuńAleż ona jest cudna! Zakochałam się w tych sercach! :-)))
OdpowiedzUsuńPiekne serduszka, misterna robota, rewelacja! Czarujesz te wiosne..moze wkrotce sie zjawi;) Pozdrawiam Jolu! Buziaki.Anka
OdpowiedzUsuńNie wiem, co by tu jeszcze dodać? Napiszę po prostu, że poduszka jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna, ta tęsknota za wiosną doskwiera także mnie. Aż się uśmiechnęłam na te śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczna, choć ja jeszcze za wiosną nie tęsknię, bo zima ma masę swoich uroków i mogłaby jeszcze troszeczkę potrwać :)
OdpowiedzUsuńPodusia sliczna, w moim ulubionym kolorze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJolciu, inne kolory wcale nie będą nudne. Ja już teraz jestem ich bardzo ciekawa. A wiesz, już tak sobie myślę, jak fajnie wyglądałaby tak poducha monochromatyczna... na przykład ecru... tylko wyróżnione pikowaniem i brakiem pikowania i niewielkimi różnicami w kolorach tła i serduszek... Ech, jak żałuję, że nie mam tylu rączek co pszczółka Maja, bo zaraz zaczęłabym sprawdzać mój pomysł. A tymczasem kończę nową wersję głębiny ;). Pozdrawiam Cię nieustająco przedwiosennie :)
OdpowiedzUsuńPoduszka pozytywnie działa - w niedzielę pokazało się słonko i zaczęło sprzątać to białe......
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno !!!
Czerwone rządzi, mimo wszystko :):):)
Śliczna podusia, jasny przekaz :) Ciepła i miłości- pragnienie każdej z nas:) Od dawna twierdzę że piękno tkwi w prostej formie:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAleż zielono mi. Świetny dobór kolorów i wzór! Jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńWszystko powiedziały o poduszce poprzedniczki, ja też mówię, że jest cudna! Pikowanki Jolciu, pikowanki wspaniałe!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jak zawsze Twoje prace Jolciu są CUDNE !!!
OdpowiedzUsuńOj, tylu wspaniałych komentarzy to się nie spodziewałam! BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ :)))
OdpowiedzUsuńOj!! cudną poduchę nam wszystkim sprezentowałaś Jolu, zawitała wiosna:) a wzór i sposób uszycia mnie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńPiękna, rzeczywiście taka przedwiosenna :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna! Niesamowite jest to kółeczkowe pikowanie :) Naprawdę poczułam wiosnę :)
OdpowiedzUsuńSzczękę musiałam zbierać z biurka. Strasznie mi się podoba, i taka dopracowana! Serduszka przyszywałaś ręcznie? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowna :) wszystko mi się w niej podoba.
OdpowiedzUsuńAle super! Idealnie dobrane kolory, a serduszka są cudne!
OdpowiedzUsuńExtra kompozycja :) kolorki wiosenne ale nie, nie czuję wiosny - zima mnie DOBIJA w tym roku. Ile może leżeć ten przebrzydły śnieg?
OdpowiedzUsuńwspaniała... nie mogę się na nią napatrzyć...
OdpowiedzUsuńPoduszeczka jest śliczna Jolu.Pozdrawiam świątecznie.
OdpowiedzUsuńale cudna :)
OdpowiedzUsuń