wtorek, 21 kwietnia 2020

"Maki"

Ten wpis miał być w lutym. W marcu jednak była wystawa w Poznaniu i "Nagietek drugi", potem... aaa... potem tyle się działo...

Wracam więc do tematu zasadniczego czyli Minerva i "Maki". W połowie stycznia (jak ten czas leci!) napisałam tutaj, na blogu, post No to zaczynam..., i rzeczywiście zaczynałam szycie moją nową maszyną. Pisałam, że prędkość mnie przeraża, że muszę się do niej przyzwyczaić i takie tam... Pierwszą pracą jaką na niej wypikowałam są "Maki". Ponieważ z prędkością maszyny nie za bardzo sobie radziłam (pisałam o tym w poście No to zaczynam) , pikowanie wybrałam z wolnej ręki, "takietam" ;) Nie żadne precyzyjne wzorki, nie żadne proste linie tylko właśnie swobodne poruszanie się w różnych kierunkach i kształtach. To mi pozwoliło zapanować nad prędkością, a nie nad precyzją szycia. Swobodne pikowanie dało mi czas, przyzwyczaić stopę do odpowiedniej siły nacisku. Teraz już dość dobrze sobie radzę z prędkością Minervy :) W międzyczasie wypikowałam dużą torbę i kołderkę dla Izy, którą szyłam w ramach projektu "Za jeden uśmiech". Tu już pikowałam konkretne wzory. Wyszło...? oceńcie sami :) Ja jestem zadowolona :) 

A to... "Maki"!  Moja pierwsza praca na mini long arm quilting machine. 
Wymiary pracy 80/90cm.




  

Pozdrawiam serdecznie i... trzymajcie się zdrowo :) 

6 komentarzy:

  1. Jolcia, majstersztyk😍 Podziwiam niezmiennie, szczególnie kłosy czy to są trawy, zupełnie nie wiem, jak to zrobiłaś😮

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne! Bardzo fajna kompozycja. Tyle się dzieje. Jolciu, to konfetti? Takie małe obrazki dajesz na blogu....buuuu. A ja już taka bardziej ślepota :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Fantastyczne maki! mam słabość do maków :-) Prawdziwa kwietna łąka :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za wpis na kołderkach. Widzisz Jolciu, Joanna Joannę pogania. Chyba Twoje maki miały lecieć na wystawę do Pragi i odwołali, jednak co się odwlecze... to nie uciecze. Maki są tak energetyczne i piękne, jakby sam Tuwim kreślił
    swoje Kwiaty na papierze, brawo. Pozdrawiam Joaska

    OdpowiedzUsuń
  5. Maki zachwycają mnie swoją delikatnością i kolorem. Wspaniale odzwierciedliłaś ich charakter w swojej pracy! Wspaniałe dzieło😍

    OdpowiedzUsuń