Witam! Witam... :) Wypoczęłam i poszalałam sobie na nartach. Był śnieg, było słońce... a raz padał deszcz! Ale później znowu chwycił mróz i w nocy dopadało śniegu. Super! Skarpetki wzbudzały zainteresowanie wszystkich! To faktycznie na powitanie wiosny te skarpetki :) Idę zobaczyć co u Was nowego. Pozdrawiam Was :)
Jestem, jestem... Cieszę się, że czekałyście cierpliwie, dziękuję :) Chwila aklimatyzacji ;) i zacznie się dziać! Fajnie, że jesteście! Pozdrawiam :)))
No i za nartami zapłakałam... Właśnie się zjazd w Maso Corto zaczyna dzisiaj a jutro już pierwszy dzień jazdy. Na którym nie muszę dodawać mnie niem :((((
Jolciaaaaaa! dziurawe te skarpetki, musisz zacerować :x
OdpowiedzUsuńDziurawe bo wiosenne, z wentylacją :))) Słodkie takie, że ach !
OdpowiedzUsuńWitaj, witaj Jolciu - a skarpetki swietne, akurat na przywitanie wiosny.
OdpowiedzUsuńTo ja powiem tak :
OdpowiedzUsuń-"O, kurcze pieczone!!!" -
Tak właśnie powiem , bo tak oceniam wtoją zimowo- wiosenną eskapadę w góry ! ;-)
świetne!!! w sam raz na powitanie wiosny:)
OdpowiedzUsuńWitam! Witam... :) Wypoczęłam i poszalałam sobie na nartach. Był śnieg, było słońce... a raz padał deszcz! Ale później znowu chwycił mróz i w nocy dopadało śniegu. Super!
OdpowiedzUsuńSkarpetki wzbudzały zainteresowanie wszystkich!
To faktycznie na powitanie wiosny te skarpetki :)
Idę zobaczyć co u Was nowego.
Pozdrawiam Was :)
To są właśnie skarpety na lato :)
OdpowiedzUsuńJa tak często chodzę w chłodniejsze letnie dni. Krótkie spodnie i wełniane skarpety.
Cóż, starość.....
Czaderskie ;-)
OdpowiedzUsuńSkarpeciaki SUPER! Moje mogą się schować, bo do dziurawych jeszcze nie zdążyłam dojść... serdeczności
OdpowiedzUsuńNo nie....w samych skarpetkach Cię wypuścili z tych gór? Dobrze chociaż,że w takich fajniastych!!!
OdpowiedzUsuńCudne skarpetki Jolciu!
OdpowiedzUsuńZamiast balować dziergałaś? Nawet ja tak nie robię:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! W sam raz na chłodniejsze wiosenne wieczory czy poranki:) I wentylacja się przyda;) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńKolejne ażurkowe- wentylowane na wiosenną pogodę :)
OdpowiedzUsuńCiesze się,że jużz jesteś. Super skarpetki
OdpowiedzUsuńJestem, jestem... Cieszę się, że czekałyście cierpliwie, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńChwila aklimatyzacji ;) i zacznie się dziać!
Fajnie, że jesteście! Pozdrawiam :)))
NO rewelacja! Fantastyczne babeczkowe skarpetki! Aż zapłakałam za takimi...
OdpowiedzUsuńNo i za nartami zapłakałam... Właśnie się zjazd w Maso Corto zaczyna dzisiaj a jutro już pierwszy dzień jazdy. Na którym nie muszę dodawać mnie niem :((((
OdpowiedzUsuń