Musiałam to uszyć! To jest coś uszyte na zasadzie "muszę... inaczej się uduszę" ;)
Mam kilka takich projektów zapisanych, zapamiętanych, rozrysowanych... kiedyś je zrealizuję!
Teraz kwiaty. Przeglądając w sieci strony o patchworkach, znalazłam gazetkę z takim patchworkierm na okładce. Naszkicowałam sobie i to tak "chodziło za mną", że... no musiałam uszyć :))) Większość z Was robiących na drutach, szyjących, haftujących zna to uczucie duszenia! Hahaahaaa... :))) więc wiem, że mnie rozumiecie :)
Tak więc uszyłam wierzch. Nie wiem jeszcze czy to będzie makatka, czy powiększę w jakiś sposób ramkami i zrobię narzutę z takim kwiatowym środkiem... nie wiem... sie zobaczy ;) Niebawem zdecyduję się. Już mnie kręci pikowanie. Może ręcznie? Eee... chyba jednak nie. Maszynowo wypikuję. Ręcznie to zamierzam pikować następny patchwork, co to już jest w fazie... no szmaty przygotowane i wzór też :)
Ale najpierw muszę uszyć kołderkę. Męska będzie.
Pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Umarłam!!!Już nic więcej nie mogę napisać, bo proszę Jolci, spowodowałaś mój zawał serca... Tak nie wolno , to za duża dawka szkoku na moje zdrowie!!!
OdpowiedzUsuńBAJKOWA ŁĄKA ! CUDOWNY WIERZCH PATCHWORKA!!
Ej, Jolcia ty to jesteś magik !!!
Buuuu-dlaczego ja tak nie potrafie-Cudna jest!
OdpowiedzUsuńJolcia, jesteś nie-sa-mo-wita!!! Wciąż nas czymś wspaniałym zaskakujesz. Cudne.
OdpowiedzUsuńJolcia oj jasne ze znam ten stan, słoneczka twoja są przecudne :-))))
OdpowiedzUsuńPrzepięknie,świetne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńAchhhh....
OdpowiedzUsuńSnić mi się będzie to cudo po nocach!
Ojjj... dziękuję Wam bardzo :))) Dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę szybko skończyć! Suuuperrr :)))
Jest po prostu bajkowy! Doskonale skomponowane kolory z wzorami! Mistrzostwo! Gratulujemy pomysłu i wykonania:)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem. Za mną też czasem coś chodzi. Super Ci wyszły te kwiaty
OdpowiedzUsuńcudowne kwiaty!! duszenie znam ;) ale się opieram takim porywom hihi. Twoje kwiaty bajeczne !!
OdpowiedzUsuńFantastyczne kwiaty!!! Rewelacyjnie cudne!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite! Masz naprawdę zdolne rączki :) Fantastyczne... Muszę się jeszcze napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńJolcia kwiatki zaj.....efajne :D
OdpowiedzUsuńJesteś po prostu niemożliwa :))
Prekrasno!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, podziwiam - piękny bukiet, sama nie wiem czy to fragment ogrodu, baśniowej krainy czy naszych fantazji i marzeń, ale efekt jest cudny. Kwiaty i motyle chodzą też za mną już od bardzo dawna, tak jak chodziły zrealizowane słoneczka, stan ten znam aż za dobrze i z przyjemnością mu ulegam.
OdpowiedzUsuńcudowne!! mi się tego typu wzór też marzy :) nie wiem czy jako kwiaty - choć kto wie!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarze :) Lubię sobie poczytać. To takie miłe :)
OdpowiedzUsuńswietne kwiatuszki:)))
OdpowiedzUsuńJolciu! pięknie!, przepięknie!
OdpowiedzUsuńech Jolcia, Jolcia ale masz fajnie, tak se szyjesz i szyjesz ech... i takie cuda Ci wychodzą ech... powzdycham se chociaż ech...
OdpowiedzUsuńEch... ja też powzdycham... ech...
OdpowiedzUsuńWanda osiąga sukcesy w marszu z kijami... brawo! Madziula pięknie haftuje i zaczyna też przygodę z szyciem...
Renulek robi piękną czapeczkę dla swoje córeczki...
Kiboko pięknie szyje...
Możnaby tak wymieniać :)
Ja w międzyczasie... maluję płot :)
Ściskam :)
a skąd Ty wiesz, że piękną? aaaa? a może mi paskudna wyjdzie? [zaklejony]
OdpowiedzUsuńcudo ... tak sobie siedzę i wzdycham ..ehhh
OdpowiedzUsuńJolcia, cudowne kwiatki. Ja też takie chcę... A co by było, gdybym sobie takie uszyła też????? No, nie wiem, czy by mi wyszły tak pięknie.....
OdpowiedzUsuńOch !!! jakie słoneczka !!!
OdpowiedzUsuńOj ja też mam swoje "muszę bo inaczej się uduszę" , ale to co zobaczyłam u ciebie ..........rewelacja , sama mogła bym takie cudo mieć u siebie .......mimo wieku (ha ha ) .
OdpowiedzUsuńJoanno! Szyj! Ja sama to zgapiłam, więc nie zabronię Ci uszyć... a zresztą... w ramach rewanżu uszyję sobie róże. Zgapię od Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńKrzysia... och... ;)
Szydełkowe czary-mary! Wypominasz mi wiek!? Mówisz, że te kwiaty to dla takich jak ja!? Już ja Ci pokażę! ;) Hahaahaaa... :)
Jolciu, super. Aż mnie skręca z zazdrości. Jest tylko jedno lekarstwo. Maszyna i fiuuuu....
OdpowiedzUsuńJuż teraz zrozumiałam dlaczego mordowałaś mnie kiedyś ze zszywania poduszki "kratka w kratkę" na spotkaniu kołderkowym. Nie ma wyjścia. Musi być superdokładnie żeby było ładnie ;-)
Nie dość, że jestes Księżną to szyjesz po królewsku :-) Piękny zagonek, pewnie obficie podlewany :-x
OdpowiedzUsuńPrzymus rozumiem, mnie teraz duszą pewne koty
Aniu witaj :) Dziękuję za komentarz, miło... chociaż o mordowaniu piszesz ;)
OdpowiedzUsuńA teraz Kasia Winna - Księżna!? [zdziwiony] Skojarzenia - zamek, książęta pomorscy, dziedziniec, służba, wieczerza...? :)))
A ja tego nie widziałam wcześniej?
OdpowiedzUsuńCzy takie słoneczniki mogłyby do mnie przyjść? Bo za mną to lepiej niech nie chodzą, bo nic nie wychodzą. :( Ale jakby tak same chciały, to ... :)))
Ależ cuda u Ciebie mo9zna zobaczyć. Przepiękne rzeczy tworzysz. Kurcze czemu ja tak nie potrafię? :P, pozdrawiam gorąco Agata
OdpowiedzUsuń