Co tu będę dużo pisała ;) Gramy teraz w domino!
Zaczynamy... pudełko jeszcze zamknięte :)
Otwieramy!
Gramy, gramy... :)
Takie domino zobaczyłam dość dawno w niemieckiej gazetce o szyciu patchworków. Obiecałam sobie wtedy, że kiedyś uszyję. Uszyłam :)
Czytam wszystkie Wasze komentarze i serdecznie za te wpisy dziękuję! :) Cieszę się też bardzo, że przybywa mi obserwatorów :) Wasze zainteresowanie moimi pracami, komentarze, listy na pocztę świadczą, że się podoba co robię. To mnie bardzo cieszy :) Sama mam z tych moich robótek wielką frajdę!
Pozdrawiam serdecznie każdą osobę, która tu zajrzy :)
Dobrego tygodnia!
Jola :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetny patent na świetną zabawe;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJolu - ależ to ładne !Oczy same sie do tego śmieją. Jak łączyłaś aplikację z plecami? To jest na usztywniaczu?
OdpowiedzUsuńBasiu, aplikacje są wypikowane ale nie "na wylot" ;) Plecki przyszyte oddzielnie metodą "na worek", hahaahaaa... :) Śmiesznie to brzmi, ale Ty wiesz o co chodzi! Użyłam do usztywnienia grubej flizeliny, bardzo grubej!
UsuńUściski Basiu :)
Dzięki :))) za wyjaśnienia. Wiem o co chodzi :)))) Efekt jest kapitalny. Ale Stella ma rację - pudełko jest miodzio.
UsuńTo mi na ambicję najechałaś... Ale ja chyba pójdę na łatwiznę i zrobię filcowe ;)
OdpowiedzUsuńZrób Gniewka, zrób filcowe, będą ciekawe.
UsuńJolu !!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne domino uszyłaś.
Tak, jak Basię interesuje mnie jak to pozszywałaś :):)
Nie bój się konkurencji Ci nie zrobię.
Ściskam mocno.
Konkurencji się nie boję! Pisałam, że pomysł sama zaczerpnęłam z gazetki niemieckiej, więc każdy może... ;)
UsuńOdpisałam Basi jak zrobiłam. Poczytaj wyżej Tereniu :)
Ściskam :)
Jolu !!! Dziękuję bardzo, chyba zrozumiałam to co napisałaś Basi.
UsuńZ moją miłością do maszyn do szycia to dla nikogo szyjącego nie jestem zagrożeniem.
Pogramy może kiedyś razem :):)
super!!!! sama bym pograła :)
OdpowiedzUsuńChodź Madziula, zagramy :)
UsuńJesteś niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńEch... dzięki :)
UsuńGENIALNE!!! Przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna rzecz ! :) Zazdroszczę ! Też takie chcę ! Grałabym całymi dniami :D
OdpowiedzUsuńno ale zaskoczenie..a ja wymyslalam co to moze byc te kawalki jak szylas...no i jest piekne domino..swietna rzecz.<)
OdpowiedzUsuńJolu, jak zwykle piękne, starannie wykonane prace! Odpowiadam na pytanie dotyczące kiermaszu: przygotowujemy się do kiermaszu wielkanocnego w Muzeum Techniki i Komunikacji, mam nadzieję, że będziemy mogły wziąć w nim czynny udział. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJolcia i znów spisałaś się na medal! Niespodzianka pierwsza klasa i jak zwykle wszystko zapięte na ostatni guzik.
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty :) Jak zwykle u Ciebie.
OdpowiedzUsuńNo i jakie zaskoczenie :D
Świetny pomysł, a wykonanie mistrzowskie! Miłej gry :)
OdpowiedzUsuńNo. no... niezwykle piekna i "ekologiczna" zabawka!Nie jakieś tam chińskie i niezdrowe plastiki :)
OdpowiedzUsuńA dlaczego nikt nie gratuluje Jolci absolutnie genialnego opakowania- pudełeczka na domino???
Jolciu, kapitalne!
OdpowiedzUsuńA czy pokazałabyś w następnym poście te obrazki z bliska? Podglądam i podglądam ale óczka słabe już, mimo wspomagania.
Uściski.
Genialne - i pudełko i samo domino - Szymi by się zachwycił, bo ostatnio odkrył właśnie tą grę :-)
OdpowiedzUsuńświetne, piękny pomysł na podarunek:-)
OdpowiedzUsuńAle bym sobie zagrała! :)))
OdpowiedzUsuńSuper! Pudełko i karty są kapitalne! Ten kto to dostanie będzie prawdziwym szczęściarzem :)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróżnienie.
Oczywiście jeśli, bierzesz udział w zabawach blogowych :)
Pozdrawiam serdecznie
mowę mi odjęło... wspaniała zabawka... aż mam ochotę taką uszyć synkowi...
OdpowiedzUsuńwow
OdpowiedzUsuńaż trudno dobrać słowa aby opisać to domino... ono jest po prostu super :)
gratuluję zdolności