Kolejne serduszko jest w mojej kolekcji. Muszę pomyśleć o nowym miejscu na ekspozycję sreduszek bo ciągle tymczasowo wiszą na szpileczkach.
Aaa... no właśnie jak robię - to wiele rzeczy jednocześnie... raczej równolegle. No tak, by nie było nudno. Powstaje więc kolejna
uśmiechowa kołderka.
Jolcia się wzięla za kordełe! Pięknie sie zapowiada! :)))
OdpowiedzUsuńhafciki oprawione w plaster miodu...
OdpowiedzUsuńale będzie słodka kołderka.
Jak zwykle, Jolcia zawsze coś wykombinuje,jak nie herbatniczki to plaster miodu, przecież nikt za Tobą nie nadąży !!!
OdpowiedzUsuńserduszko śliczne, też nie mogłabym się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńno i znowu szyjesz wypasioną kołderkę [rencia]
Kołderka zapowiada się przepięknieee! Bardzo fajny blog - pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńDziekuję za odwiedziny i komentarz u mnie w sprawie szycia :) Nie ukrywam że liczę na więcej rad w razie potrzeby i bez potrzeby też. Pozdrawiam i zagłębiam się w tego bloga :)
OdpowiedzUsuńJak fajnie widzieć Was, stałe bywalczynie i... nowe "twarze" :))) Postaram się Was nie zawieść z tą kołderką, będzie kolorowo!
OdpowiedzUsuńdarsi - ja też pozdrawiam :))
madziula - pytaj w potrzebie i bez potrzeby też!
Uściski :)))
Cudne serducho, może pokaż większy fragment kolekcji:)
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na finał kołderkowy!!!
Jolinko :) Kilka wpisów wcześniej w temacie Może zacznę zbierać serca "rękodzielnicze" jest trochę serduszek. A to serce kupiłam sobie z poświątecznych wyprzedaży. Myślę, że z kołderką uporam się w tym tygodniu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńniezmiennie od dłuższego czasu podziwiam patchworkowe kołderki - ta będzie na pewno cudna!! Już kwadraciki oprawione tę ramy robią wielkie wrażenie :)
OdpowiedzUsuńO! yenulka... cieszę się, że tu zajrzałaś :)
OdpowiedzUsuń